Adam 'Taisum' Musiatewicz Adam 'Taisum' Musiatewicz 21.07.2020
Kategorie: Język
Skomentuj: 0

Ale z Ciebie HERBATNIK!

Wiosna i lato to doskonała pora aby usiąść na werandzie i do ulubionego napoju pochrupać herbatnika.

Kiedy tak sobie siedzieliśmy i prowadziliśmy rozmowy przy herbacie, kawie i ciastku naszła mnie refleksja dotycząca popularnego kruchego ciasteczka, które często podajemy jako przegryzkę do naszych napojów, czyli HERBATNIKA. Jaka jest geneza jego nazwy? Z jaką historią się wiąże? Wydawać by się mogło, że jest to takie proste, iż nawet nie warte wspomnienia. Przeczytajcie jednak dalej.

Najprostsze wytłumaczenie wiąże się ze sposobem spożywania rzeczonego ciastka. Jak podaje Encyklopedia PWN :

herbatnik «kruche ciasteczko podawane do herbaty lub kawy»

Pierwotnie słowo herbata przyjęliśmy od Holendrów, przybysze z Niderlandów zwani u nas potocznie „Olendrami” używali dwuczłonowej nazwy na herbatę, zwali ją „herba thee”, czyli po prostu zioło herbaty. Potem określenie to przeszło na wszelkie kruche ciasteczka, serwowane podczas nowego zwyczaju popijania herbaty. No i co tu dłużej się rozwodzić. Koniec i kropka. Można co najwyżej poszerzyć post o przepis na domowy herbatnik albo wspomnieć o wyrażeniu „stary herbatnik”, czyli innej formie synonimu „stary piernik”. I co? I wsio! Otóż nie!

HERBATNIK – to również naczynie w jakim serwowano herbatę. Mieszkańcy Poznania, szczególnie ci starsi i pamiętający gwarę poznańską, potwierdzą moją informację. Niestety nawet w poznańskim jest już to słowo na wymarciu. Ciekawe jest to, iż w gwarze poznańskiej, która ma wiele zapożyczeń z języka niemieckiego, herbatnik jawi się jako arcy-polski, typowa dla Słowian końcówka „-ik” jest obca Niemcom. Tak więc jedynie w Wielkopolsce pozostały ślady dawnego wkładu polskiego w nazewnictwo herbaciane, niestety z racji wielkości, oraz dużo wyższej kultury picia herbaty, jaka przyszła do nas z zaboru rosyjskiego, popularniejszym określeniem stał się  – czajnik.

Pamiętacie paczki jakie przychodziły do nas w czasach PRL? Te ciastka, płatki śniadaniowe, herbata, kawa, masło fińskie itp… No i właśnie taki źródłosłów – czyli pochodzenie od herbaty w paczce lub wspominanych herbatników ma też słowo ze slangu więziennego, które stosowane jest czasem w slangu miejskim. Herbatnik to kumpel, a nawet przyjaciel z celi. Dlaczego herbatnik – ponieważ „herbatnikuje” czyli dzieli się paczkami spożywczymi przysyłanymi od rodziny. W takim kontekście występuje „herbatnik” we fragmencie „Alternatywy 4”, kiedy to kumpel Balcerka mówi o nim w sytuacji życiowej tragedii.  ?

Kolejnym znaczeniem tego słowa w gwarze więziennej i slangowej jest osoba krucha i słaba emocjonalnie lub fizycznie. Przytoczmy tutaj kolejną scenę z Balcerkiem tym razem w jego wykonaniu:

No i proszę! Od herbaty przeszliśmy „za kraty”. Kończymy wiec dzisiejsze odkrycia herbaciane, idę zaparzyć swój napój w herbatniku. :)

Lista komentarzy (0)
Dodaj komentarz